odprawa
Rozważania dotyczące Ewangelii z aktualnej niedzieli - wpisy publikuję co tydzień. Odprawa to moment, w którym dowódca przygotowuje żołnierzy na to, co ich czeka w czasie realizacji najbliższego zadania. Wyznacza cele, opisuje plan, przypomina zasady i reguły, motywuje ich pokazując, że są do tego dobrze przygotowani. Ale w siłach specjalnych jest to nie tylko monolog dowódcy. Operatorzy biorą aktywny udział w planowaniu i proponują własne rozwiązania. Myślę, że jest to dobry obraz Mszy Świętej - rozmowa z Bogiem, który jest Królem, ale w której to Ty tak naprawdę decydujesz, co zrobisz i czy Jego plan Ci się podoba. Jeśli nie zaznaczyłem inaczej, wszystkie fragmenty z Pisma Świętego są cytatami z Biblii Tysiąclecia Wydawnictwa Pallotinum.
-
Dotyk przeszłości i przyszłości (Mk 5, 21-43)
Czas Starego Testamentu to było misterium! Arka Przymierza leżała w tabernakulum w Świątyni Jerozolimskiej. Najwyższy kapłan wchodził tam raz w roku. Inni Żydzi mogli co najwyżej popatrzeć z oddali na zasłonę rozwieszoną nad miejscem najświętszym. To był Bóg, do którego czuło się respekt! Problem…
-
Mów jak mężczyzna (Łk 1, 57-66; 80)
Łączność to krwioobieg armii. Każdy operator musi mieć jej zasady w małym palcu, żeby w stresie, zmęczeniu i pod ostrzałem jasno przekazać kolegom i dowództwu istotne informacje. Komunikacja to też krwioobieg naszych relacji międzyludzkich. Dlatego każdy z nas powinien poznać podstawową zasadę…
-
Tu nie chodzi o musztardę (Mk 4, 26-34)
Zawsze mam problem z przypowieściami „rolniczymi”. Jestem z miasta, zdecydowaną większość życia spędziłem w okolicy zalanej betonem, martwe rośliny kupuję na targu, a szczyt moich umiejętności w zakresie hodowli flory to rzeżucha na Wielkanoc. Dlatego przypowieści o sadzeniu albo hodowaniu to dla mnie prawdziwa tajemnica.…
-
Termodynamika moralna (Mk 3, 20-35)
Cześć, bracie, siostro i matko! Sprawa pierwsza: moje Chrześcijaństwo jest naprawdę liche, skoro dziwnie mi się pisze takie słowa. Sprawa druga: co prawda za krótki jestem, żeby rozważać tutaj tajemnicę bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu, ale słowa Jezusa pozwalają rozpoznać jeden…
-
Wstawaj i do roboty! (Mk 2, 23–3, 6)
Gdy przygotowywałem ten wpis, Jezus z dzisiejszej Ewangelii zaczął mi przypominać szefa w wojsku. Bo któż, jak nie szef, potrafi ciepłym i ojcowskim głosem namówić żołnierza zmęczonego całodziennym szkoleniem, żeby jeszcze wstał z łóżka i posprzątał rejony albo poprzenosił jakiś sprzęt?
-
Tajemnica wyniku Kościoła (Mt 28, 16-20)
Dwa tysiące lat temu Kościół liczył 11 osób. Dzisiaj – z grubsza 1,2 miliarda. Patrząc na sam ten przyrost – statystycznie od tego czasu w ciągu każdych pięciu minut Chrzest przyjmuje 6 osób. Według mnie – całkiem…