odprawa
Rozważania dotyczące Ewangelii z aktualnej niedzieli - wpisy publikuję co tydzień. Odprawa to moment, w którym dowódca przygotowuje żołnierzy na to, co ich czeka w czasie realizacji najbliższego zadania. Wyznacza cele, opisuje plan, przypomina zasady i reguły, motywuje ich pokazując, że są do tego dobrze przygotowani. Ale w siłach specjalnych jest to nie tylko monolog dowódcy. Operatorzy biorą aktywny udział w planowaniu i proponują własne rozwiązania. Myślę, że jest to dobry obraz Mszy Świętej - rozmowa z Bogiem, który jest Królem, ale w której to Ty tak naprawdę decydujesz, co zrobisz i czy Jego plan Ci się podoba. Jeśli nie zaznaczyłem inaczej, wszystkie fragmenty z Pisma Świętego są cytatami z Biblii Tysiąclecia Wydawnictwa Pallotinum.
-
Bez zysku (Mt 13, 44-52)
Na początek ogłoszenie: pierwsza połowa sierpnia to dla mnie wakacje – również od blogowania. Dlatego przez najbliższe dwa tygodnie będzie tutaj panowała cisza i nie opublikuję żadnego wpisu. Zapraszam za to do śledzenia w tym czasie Instagrama, Facebooka, Twittera i Google+, gdzie od czasu do czasu pewnie…
-
Rolnik szuka żony (Mt 13, 24-43)
Sorry, ale jak przeczytałem parę razy przypowieści z tej Ewangelii to stwierdziłem, że ten wpis nie może mieć innego tytułu. Ale po bezsensownym tytule już przechodzę do rzeczy.
-
Dlaczego źli mają dobrze? (Mt 13, 1-23)
Podchodząc do tego wpisu pomyślałem sobie, że mam bardzo małe pole manewru. Przecież Jezus (na przekór wszystkim blogerom i kapłanom, którzy akurat dzisiaj chcą rozwinąć swoją kreatywność) jasno i konkretnie powiedział, o co chodzi w przypowieści o siewcy, a św. Mateusz dla nas to utrwalił. Dopiero…
-
Ewangelia nie jest dla Ciebie (Mt 11, 25-30)
Pisząc ten wpis jako wstęp napisałem dość długi wywód rozkładający na logiczne czynniki pierwsze zdanie „Ewangelia jest dla Ciebie, bo jest dla wszystkich” oraz zdania mu przeczące i do niego przeciwne. Wywód, który ostatecznie skasowałem, bo zobaczyłem, że był mocno przesadzony. Zacznę…
-
Niegodni (Mt 10, 37-42)
Dzisiejsze czytanie jest dla mnie szokujące. Przecież skoro Jezus umarł za każdego człowiek to jak to jest możliwe, że On sam wskazuje niektórych ludzi jako tych, którzy nie są Go godni?
-
Odrosty (Mt 10, 26-33)
Z włosami często jest problem. Jak są długie – to rozwarstwiają się im końcówki. Jak krótkie – to trzeba je jakoś ułożyć. Jak farbowane – to robią się odrosty. A jednak to właśnie włosy Jezus wybrał jako obraz tego, że nie musimy się bać.