odprawa
Rozważania dotyczące Ewangelii z aktualnej niedzieli - wpisy publikuję co tydzień. Odprawa to moment, w którym dowódca przygotowuje żołnierzy na to, co ich czeka w czasie realizacji najbliższego zadania. Wyznacza cele, opisuje plan, przypomina zasady i reguły, motywuje ich pokazując, że są do tego dobrze przygotowani. Ale w siłach specjalnych jest to nie tylko monolog dowódcy. Operatorzy biorą aktywny udział w planowaniu i proponują własne rozwiązania. Myślę, że jest to dobry obraz Mszy Świętej - rozmowa z Bogiem, który jest Królem, ale w której to Ty tak naprawdę decydujesz, co zrobisz i czy Jego plan Ci się podoba. Jeśli nie zaznaczyłem inaczej, wszystkie fragmenty z Pisma Świętego są cytatami z Biblii Tysiąclecia Wydawnictwa Pallotinum.
-
Modlitwa bez wiary (Łk 17, 5-10)
Wiara to fundament Kościoła. A jeśli nawet dwunastu gości, którzy z Jezusem spędzili trzy lata swojego życia miało z nią problem, to wątpliwości dosięgną na pewno też Ciebie i mnie.
-
Bez fajerwerków (Łk 16, 19-31)
Zaczęło się od pewnego dysonansu. W Mt 25, 32 sąd ostateczny jest opisywany jako oddzielanie jednych ludzi od drugich. A w dzisiejszej przypowieści Jezus ewidentnie pokazuje, że oddzieleni bogacz i Łazarz będą mieli ze sobą kontakt. I ten kontakt doprowadził mnie do ciekawego wniosku.
-
Jak nie umiesz przebaczyć (Łk 16, 1-13)
Muszę przyznać, że nigdy nie mogłem zrozumieć tego fragmentu Ewangelii w aspekcie finansowym. Dlatego przygotowując ten wpis postanowiłem nie wnikać w tę działkę. Po prostu wyszedłem z założenia „nie znam się, to się wypowiem”. I oto, co z tego wyszło.
-
Tak się nie robi (Łk 15, 1-32)
Dzisiejszy fragment Ewangelii jest mocno oklepany. Szczególnie kończąca go przypowieść o synu marnotrawnym. Znamy ją tak dobrze, że wiele osób nie zwraca uwagi na jeden szczegół łączący wszystkie trzy historie opowiedziane przez Jezusa.
-
Nienawidzić? (Łk 14, 25-33)
Muszę przyznać, że tak siedzę nad dzisiejszą Ewangelią, siedzę… i jestem w szoku. Pewnie, słuchałem tych słów może ze sto razy, ale nigdy nie usłyszałem ich w ten sposób. Bo jak to – nienawidzić swoich rodziców, żony, dzieci, braci i sióstr i siebie to warunek pójścia za Jezusem?
-
Łowca okazji (Łk 14, 1, 7-14)
Wiele osób w swoim życiu czeka na tę jedną wielką okazję, która im się nadarzy i ustawi ich na całą resztę wieczności. Dla jednego będzie to wygrana na loterii, która pozwoli wyjechać na wymarzone wakacje. Dla drugiego – spowiedź życia u znanego rekolekcjonisty, po której już się…