-
Sposób na każdy grzech (Jk 4, 7)
Ten wpis będzie o grzechu. Grzechu, który dręczy każdego z nas (zakładam, że Maryja tego nie przeczyta) i próbuje popsuć nam plany na świętość. A konkretnie o tym, jak się go pozbyć. Sposób jest bardzo prosty i aż chce się powiedzieć, że „szatan nie chce o nim słyszeć”.
-
Rolnik szuka żony (Mt 13, 24-43)
Sorry, ale jak przeczytałem parę razy przypowieści z tej Ewangelii to stwierdziłem, że ten wpis nie może mieć innego tytułu. Ale po bezsensownym tytule już przechodzę do rzeczy.
-
Odrosty (Mt 10, 26-33)
Z włosami często jest problem. Jak są długie – to rozwarstwiają się im końcówki. Jak krótkie – to trzeba je jakoś ułożyć. Jak farbowane – to robią się odrosty. A jednak to właśnie włosy Jezus wybrał jako obraz tego, że nie musimy się bać.
-
Niebieska sól (Mt 5, 13-16)
Dużo w życiu uczyłem się chemii. Dlatego właśnie w nagłówku wpisu o dzisiejszym fragmencie Ewangelii nie mogłem nie umieścić zdjęcia kryształu soli kamiennej. Teraz popatrz na to zdjęcie powyżej. Tak, to jest sól kamienna, czyli kuchenna, czyli halit. NaCl. Tak, kryształ…
-
Trochę inaczej (Mt 11, 2-11)
Żydzi mieli bardzo konkretne wyobrażenie tego, jak będą wyglądały czasy Mesjasza. Wyobrażenie utrwalone przez zapowiedzi proroków. A gdy przyszedł Jezus, musieli zrozumieć, że ich wyobrażenia to jedno, a działanie Boga – drugie. Myślę, że umiejętność rozróżnienia tych dwóch rzeczy może…
-
Słaby spowiednik (Mt 3, 1-12)
Podobno w Kościele prawosławnym istnieje zwyczaj, że w czasie spowiedzi spowiednik musi rozmawiać ze spowiadającym się radosnym tonem, żeby ukazać radość płynącą z nawrócenia grzesznika. U Katolików tak nie ma i chyba każdy mógłby opowiedzieć najróżniejsze historie o tym, kogo spotkał w konfesjonale. Ja po przeczytaniu dzisiejszej Ewangelii…