Nie planowałem na tegoroczny Wielki Post nic szczególnego na blogu, ale w pierwszy weekend po środzie popielcowej zrobiłem (zupełnie bez związku z postem) jedno ćwiczenie i stwierdziłem, że chcę się z Tobą nim podzielić. Jeśli nie interesuje Cię, jak przez praktyki wielkopostne dobrze przygotować się do Wielkanocy, możesz śmiało zamknąć zakładkę, chociaż opisane ćwiczenie i tak może otworzyć Ci oczy na pewien aspekt Twojego życia. I to nawet, jeśli nie planujesz w perspektywie…
