odprawa
Rozważania dotyczące Ewangelii z aktualnej niedzieli - wpisy publikuję co tydzień. Odprawa to moment, w którym dowódca przygotowuje żołnierzy na to, co ich czeka w czasie realizacji najbliższego zadania. Wyznacza cele, opisuje plan, przypomina zasady i reguły, motywuje ich pokazując, że są do tego dobrze przygotowani. Ale w siłach specjalnych jest to nie tylko monolog dowódcy. Operatorzy biorą aktywny udział w planowaniu i proponują własne rozwiązania. Myślę, że jest to dobry obraz Mszy Świętej - rozmowa z Bogiem, który jest Królem, ale w której to Ty tak naprawdę decydujesz, co zrobisz i czy Jego plan Ci się podoba. Jeśli nie zaznaczyłem inaczej, wszystkie fragmenty z Pisma Świętego są cytatami z Biblii Tysiąclecia Wydawnictwa Pallotinum.
-
Niedziela, 21:09 (Łk 10, 25-37)
Muszę przyznać, że w historii tego bloga jeszcze tak nie miałem. Jest niedziela, godzina 21:09, a ja nadal nie mam pojęcia, co mogę napisać o dzisiejszej Ewangelii. Cały czas w głowie kołaczą mi też słowa papieża Jana XXIII „najgorszy różaniec to nie ten odmówiony bez należytego skupienia,…
-
Pioruny, węże i skorpiony (Łk 10, 1 – 12; 17-20)
Jedną z rzeczy, które uwielbiam w mieszkaniu, które teraz z żoną i dziećmi wynajmujemy, jest widok na cały Kraków. Rzecz szczególnie przydatna w Sylwestra albo w trakcie Wianków, kiedy możemy przez okno oglądać wszystkie pokazy sztucznych ogni. Przydaje się też w czasie burz…
-
Za mną! (Łk 9, 51-62)
Ta Ewangelia ma dla mnie jeden przekaz: jedziemy! Dajesz! Za mną! Naprzód! Gdy dopełnił się czas Jego wzięcia [z tego świata], postanowił udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt.…
-
Styl życia (Łk 9, 18-24)
Kontantynopolitańsko-nicejskie wyznanie wiary wielu z nas potrafi powiedzieć praktycznie nawykowo (wpis o nawykach pewnie opublikuję jutro). Wystarczy, że ksiądz na Mszy Świętej zaintonuje „Wierzę w jednego Boga”, a wiele osób potrafi bez myślenia, ustami powiedzieć całą resztę (zwłaszcza dobrze to widać…
-
Ta gorsza (Łk 7, 36-8, 3)
Rozmawiając z Szymonem o jednej z kobiet, którą spotkał w jego domu, Jezus opowiada przypowieść z puentą, która zawsze mnie szokowała: „komu mało się odpuszcza, mało miłuje”. Czyli że co – jeśli generalnie wiodę dobre życie, to nie potrafię kochać Boga?
-
Młody (Łk 7, 11-17)
„W pracy zaczynasz być kimś, gdy przestają do Ciebie mówić Młody/Nowy, a zaczynają po imieniu„. W oryginalnej wersji słyszałem to w odniesieniu do budowy ale wiem, że w biurach, korporacjach i wojsku ta zasada się sprawdza. Niestety, nabycie imienia zwykle powiązane jest z wybiciem z głowy ambicji i chęci wprowadzenia…