odprawa
Rozważania dotyczące Ewangelii z aktualnej niedzieli - wpisy publikuję co tydzień. Odprawa to moment, w którym dowódca przygotowuje żołnierzy na to, co ich czeka w czasie realizacji najbliższego zadania. Wyznacza cele, opisuje plan, przypomina zasady i reguły, motywuje ich pokazując, że są do tego dobrze przygotowani. Ale w siłach specjalnych jest to nie tylko monolog dowódcy. Operatorzy biorą aktywny udział w planowaniu i proponują własne rozwiązania. Myślę, że jest to dobry obraz Mszy Świętej - rozmowa z Bogiem, który jest Królem, ale w której to Ty tak naprawdę decydujesz, co zrobisz i czy Jego plan Ci się podoba. Jeśli nie zaznaczyłem inaczej, wszystkie fragmenty z Pisma Świętego są cytatami z Biblii Tysiąclecia Wydawnictwa Pallotinum.
-
O czym my w ogóle rozmawiamy? (Mk 9, 30-37)
Jesteśmy w okresie, w którym Jezus zadaje swoim uczniom – a przez to też nam – dużo trudnych pytań. Tydzień temu każdy musiał sobie odpowiedzieć na pytanie „za kogo Mnie uważasz?”. Dzisiaj mamy kolejne – pozornie łatwiejsze. Ale tylko pozornie.
-
Bez cukru (Mk 8, 27-35)
Lubimy cukier. Niezależnie od tego, czy jest to zwykła sacharoza, syrop glukozowo-fruktozowy czy czysta glukoza – cukier jest fajny. Dodany do praktycznie dowolnego jedzenia – od napoju do frytek w fast-foodzie – sprawia, że coś bardziej nam smakuje i chcemy częściej daną rzecz…
-
Otwarte granice (Mk 7, 31-37)
Pamiętam, jak Polska stała się jedną ze stron układu z Schengen i mogliśmy schować paszporty głęboko do szuflad. To było naprawdę coś – zamiast stać po kilka godzin w kolejce do przejazdu albo stawiać małe kroki, żeby celnik na szlaku nie usłyszał stuku butelek w plecaku,…
-
Zło jest wszędzie! (Mk 7, 1-8a. 14-15. 21-23)
Otaczają Cię pokusy. Taka jest prawda. Czekają na Ciebie w kiosku przy przystanku, komputerze, przy ekspresie do kawy w pracy, na ulicy, w telewizji, pomiędzy kiszonkami a makaronami w hipermarkecie. Zło naprawdę czai się wszędzie. O tak, dzisiaj będzie strasznie!
-
Jak wygląda Chrześcijaństwo? (J 2, 1-11)
Bibliści mówią, że święty Jan pisał swoją Ewangelię parędziesiąt lat po jego trzech „kolegach po fachu”. Ponieważ sama historia Jezusa została już wcześniej opisana, w swojej książce skupił się nie na kolejności wydarzeń, a na ich sensie. Dzisiejsze czytanie jest drugą…
-
Niebezpieczna opinia (Mk 6, 1-6)
Chociaż nigdy bardzo daleko od Kościoła nie odpadłem, gdy wchodziłem w dorosłość, moja wiara była maksymalnie letnia. Swoje pierwsze duże nawrócenie przeżyłem pod koniec pierwszego roku studiów. Między innymi właśnie dlatego, że będąc przeładowywanym podstawami fizyki i chemii stwierdziłem, że nie ma szans,…